Wczoraj udało mi się skończyć moją Tajemnicę. Zrezygnowałam z
koralików w kwadratach wokół krzyża. Ściegi wrześniowe - perłówka i
Blending Filament Madeiry w kolorze zielonym. Październik - motyw serc -
perłówka, wnętrza rombów - jedwab (zielony i różowy). Listopad -
perłówka multicolor, tu zrezygnowałam z części ściegów, głównie z braku
nitki. Grudzień - ramka wewnętrzna - perłówka, zewnętrzna - jasnozielony
len, Koraliki w kolorze zielonym 2,5 mm kupiłam kiedyś w Empiku, ale
nie pamiętam niestety nazwy firmy.
Takim
sposobem zakończyło się moje pierwsze spotkanie z needlepointem, ale
nie ostatnie. Już szykuję materiały do
Anniversary Heart :).
Bardzo fajny Ci wyszedł ten haft i kolory sympatyczne. Ja też się przymierzam do tego projektu, ale to jeszcze przede mną. Pozdrawiam, Agnieszka
OdpowiedzUsuńAleż to ładne! Gratulacje!
OdpowiedzUsuń